inne bajerki

Wysłany: Śro 21:40, 12 Mar 2008

Leczo, czyli specjalność węgierskiego (10ta woda po kisielu) zakładu Wink

Ponieważ leczo ma to do siebie,że zawsze znika mega szybko to robię dużo,ale jak ktoś chce tylko na obiadek, może dwa to proponuję połowę składników Smile

4 cebule
4 papryki (mogą być różnokolorowe - dla estetów Very Happy

)
1 kabaczek
1 cukinia
5-6 pomidorów
kiełbaska np: krakowska (dla mięsożerców)
sól,pieprz,olej

Kroimy cebulkę najpierw w mniejszą lub większą kostkę.
W wysokim garze rozgrzewamy olej (tak tylko,żeby lekko zakrywał dno) i ją wrzucamy cały czas na małym ogniu, jak ktoś ma elektryczną kuchenkę to 1,5 (dla tych co na gazie skala elektrycznej to 1-3, więc na czuja 1,5 Very Happy

). To samo robimy z paprykami. Te dwa składniki muszą się trochę dłużej dusić (pod przykryciem), więc w tym czasie zalewamy pomidory w misce wrzątkiem (łatwiej się obierze ze skórki) i obieramy cukinię i kabaczek oraz kroimy je w... oczywiście kostkę Very Happy

Wrzucamy do gara i przygotowujemy pomidorki. Ze skórki i kosteczka, potem do reszty Smile

Dla mięsożerców - kiełbanek w kosteczkę i na patelni go podpiekamy, dopiero jak jest ładnie spieczony to wrzucamy do gara Smile

Solimy i pieprzymy -dość mocno, bo wywar pochłania przyprawy.

Można podawać z ryżem lub chlebkiem z masełkiem. Chyba,że ktoś zażywa Activię i inne tego typu bajery - radzę przyjąć miseczkę leczo bez niczego - koniecznie w pobliżu łazienki, bo szybko działa, szczególnie dobrze dopieprzone Twisted Evil