Kłin Lusesiti
Bywacz
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 439
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/7
Skąd: z kosmosu
|
Wysłany:
Śro 17:54, 13 Lut 2008 |
 |
Wywiad z rzecznikiem wrocławskiego MPK:
Joanna Banas:
- Dlaczego pasażer waszego tramwaju nie może przesiąść się z wagonu
do wagonu?
Janusz Rajces, rzecznik wrocławskiego MPK:
- Może, tylko musi skasować drugi bilet.
- Jak to? Przecież nadal jedzie tym samym tramwajem i ma bilet.
- Regulamin przewozowy mówi wyraźnie: bilet jest ważny w tym wagonie,
w którym zostać skasowany.
- Przepis przepisem, ale staram się zrozumieć jego sens.Tak naprawdę,
dlaczego nie mógł zmienić wagonu?
- Przebiec na czerwonym też pani może, tyle ze ryzykuje pani
wypadkiem albo mandatem. A tutaj ryzykuje pani, że złapie ją kontroler.
- Ale przechodzenie na czerwonym jest niezgodne z prawem, a przesiadanie się
z wagonu do wagonu nie.
- Jakby się ludzie tak przesiadali, to kontrolerom byłoby trudno pracować.
- Czyli wygoda kontrolerów ma być argumentem?
- Argumentem jest przepis. A poza tym, je?li kupuje pani bilet na pociąg,
to, chociaż do Gda?ska jedzie i 15.30, i 18.15, to pani ma bilet tylko na
ten o 15.30.
- Przepraszam, ale tylko je?li to miejscówka, a u nas jako? w tramwajach
ich nie ma.
- A po co w ogóle się przesiadać?
- Przecież są sytuacje, kiedy trzeba się przesiąść, na przykład,
gdy w naszym wagonie jadą pijani, agresywni ludzie.
- O tak, uciec jest najprościej, a przecież trzeba zainterweniować.
- Szczególnie, gdy się jedzie na przykład z małym dzieckiem?
- Nie ma powodu, by zmieniać wagon. Można, podejjś do motorniczego,
a on już wie, co robić.
- Ale przecież w drugim wagonie nie ma motorniczego...
- No właśnie, on przestrzega przepisu. Nie ma go w drugim wagonie,
bo nie może przejśź, gdyż też musiałby skasować bilet.
- To jak interweniować, jeśli jest się w drugim wagonie,w którym
nie ma motorniczego?
- Przejść do pierwszego i skasować bilet...
- Skasować bilet?!
- Oczywiście. Przepis jest wyraźny.
- Czy motorniczy przejdzie do drugiego wagonu i interweniuje?
- Jeśli skasuje mu Pani bilet, to tak.
- Ja mam kasowa? bilet za motorniczego?!
- Oczywiście, przecież mówiłem Pani, że motorniczy nie
przechodzi, bo musiałby kasowa? bilet. Jeśli chce Pani interwencji, to musi
Pani mieć dodatkowy bilet dla motorniczego, a najlepiej dwa, żeby mógł
wrócić do pierwszego wagonu.
- A po co będzie jeszcze przechodzi??
- Jak to po co? Ktoś musi kierować tramwajem!
- To nie może po prostu przejść jak człowiek?!
- Proszę Pani, przecież przepis wyraźnie mówi, że bez skasowania
dodatkowego biletu nie można przechodzić... Poza tym motorniczy to nie jakiś
człowiek, a motorniczy. To zasadnicza różnica!
- Wie Pan, to ja wolę zostać w tym pierwszym wagonie i nie
interweniować...
- No widzi Pani, od razu mówiłem: po co przechodzić i robić
zamieszanie...  |
Post został pochwalony 0 razy |
|